Forum Coldfire Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Polecamy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Coldfire Strona Główna -> Klub Miłośników Dobrej Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Zyraf


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Sob 9:33, 06 Maj 2006    Temat postu: Polecamy

No więc tu temacik z książkami które polecamy przeczytać, oczywiście oprócz wspaniałej Friedman Razz

No więc ja zaczne:

Jean Raspail "Pierścień Rybaka"

Ta powieść ma w sobie ducha, całym sobą wchodzi się w klimat historycznych zdarzeń, podtekst duchowy samoczynnie wymusza refleksję, zamykajacą się w bardzo istotnych pytaniach sięgających głebi egzystencjalnej, głebi wiary. Powieść czyta się jednym tchem, tu nie ma czasu na przystanki, akcja rozgrywa się błyskawicznie, wpólczesność przeplata się z historią, czytelnik może stać się jedenym z bohaterów, gdzieś w centrum - gdy otworzy swoje pokłady wyobraźni i zdecyduje się na głebszą refleksję.

mały dodatek o pierścieniu rybaka Razz :

Pierścień Rybaka (łac. anulus Piscatoris) - złoty sygnet papieża stosowany od XIII wieku jako pieczęć do sygnowania listów prywatnych (dla odróżnienia od okrągłej pieczęci z wyobrażeniem głów Piotra i Pawła, którą papież sygnuje dokumenty oficjalne jak listy apostolskie - takie dokumenty nazywano dawniej bullami).

Pierścień Rybaka przedstawia świętego Piotra zarzucającego sieć, a wokół tego wyobrażenia wygrawerowane jest imię papieża.

Ponieważ po śmierci papieża pierścień Rybaka jest publicznie niszczony przez kardynała kamerlinga, każdy nowy papież otrzymuje nowy pierścień, ze swoim imieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Anzha Lyu


Administrator
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The city of Merentha

PostWysłany: Pon 12:54, 10 Lip 2006    Temat postu:

hej,

a ja na lato polecam wszystkkim Jacqueline Carey. MAG wydał już w całości jej trylogię o Fedrze ("Strzała Kusziela", "Wybranka Kusziela" i "Wcielenie Kusziela"), a ja ostatnio przeczytałam pierwszy tom sequelu do tejże ("Kushiel's Scion") i jestem zachwycona! Jeżeli ktoś lubi awanturniczo-przygodową fantasy, z quasi-renesansowym światem w alternatywnej pogańskiej Europie i z bardzo seksowną bohaterką - polecam!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Zyraf


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Czw 22:32, 13 Lip 2006    Temat postu:

Achaja - Ziemiańskiego
o tym chyba wszyscy słyszeli ;]
znakomita książka fantasy, polecam wszystkim, ma 3 tomy Razz

nie chce nic mówić ale wydaje mi się że świat wymyślony przez Ziemiańskiego jest o niebo lepszy od Sapka i Tolkiena... i to wcale nie żarty bo świetne opisy hmm... wszystkiego... ptrzewyższają wielkość tak znakomitych pisarzy jak Sapkowski i Tolkien.
Mimo że oni stworzyli także swój świat który żyje na swój sposób to jednak ich znakomite opisy nie są tak fantastycznie piękne jak u Ziemiańskiego, gdzie po prostu czujesz to "coś" co ci mówi " to jest piękne"


Jestem wprost zachwycony tą książką ...
polecam każdemu,
czy lubi fantasy, czy nie, tą książkę polubi każdy czytelnik...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Anzha Lyu


Administrator
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The city of Merentha

PostWysłany: Pon 13:33, 17 Lip 2006    Temat postu:

he he, trzeba zajrzeć!!

choć w tę przewagę nad pp. Tolkienem i Sapkowskim to coś mi się nie chce wierzyć... Very Happy chociaż ja jestem w ogóle niedowiarek Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elektra


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:00, 24 Lip 2006    Temat postu:

A ja mam o Achai bardzo złe zdanie. Jedna z najgorszych książek, jakie czytałam. Zapowiadało się nawet obiecująco, a zrobiło się badziewie. Autor może miał pomysł, ale kompletnie nie potrafił go wykorzystać. Rysowały się ciekawe osobistości (taki Biafra mógł być genialny), ale Ziemiański wszystko popsuł. A ostatni tom to, moim zdaniem, pomyłka. Nie wiem, w czym może przewyższać Sapkowskiego, chyba w ilości bluzgów i absurdalnych sytuacji (vide kawaleria jeżdżąca z gołymi tyłkami), a główna bohaterka, jest taka, że Superman to przy niej mały pikuś.

Zyraf napisał:
i to wcale nie żarty bo świetne opisy hmm... wszystkiego...

Czego opisy są takie znakomite, bo nie zauważyłam? Rolling Eyes

Anzha Lyu napisał:
choć w tę przewagę nad pp. Tolkienem i Sapkowskim to coś mi się nie chce wierzyć...

I bardzo dobrze, bo to jakieś plotki są. Wink Chociaż nie można odmówić książce popularności. Ale moim zdaniem ilość sprzedanych egzemplarzy niezbyt często równa się jakości książki.



Ze swojej strony poleciłabym Ptaka Śmierci Harlana Ellisona - zbiór ośmiu opowiadań, które zdobyły 6 nagród Hugo i 2 Nebule.

Nie czytało się zbyt łatwo. Niektóre z opowiadań trudno zrozumieć. Nie wiem, czy mi się to udało. Ale poruszają, zmuszają do myślenia, do zastanowienia się nad światem, nad naszym istnieniem. Każde opowiadanie zapada w pamięć. Każde daje po głowie. Nie ma co pisać o ich treści, bo są na tyle krótkie, że mogłabym powiedzieć zbyt wiele.

Nie wiem, jakie inne książki tego autora (w Polsce oprócz tego zbiorku ukazała się jeszcze antologia Niebezpieczene Wizje, pod jego redakcją), ale ta jest znakomita. Harlan Ellison jest mistrzem krótkich form. Na kilkunastu, kilkudziesięciu stronach potrafi zawrzeć to, czego inni nie daliby rady na setkach. Czasem wystarczy jeden akapit, jedno zdanie, żeby wstrząsnąć czytelnikiem. Dawno nie byłam pod tak wielkim wrażeniem. Polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Anzha Lyu


Administrator
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The city of Merentha

PostWysłany: Czw 20:46, 27 Lip 2006    Temat postu:

Elektra napisał:
A ja mam o Achai bardzo złe zdanie. Jedna z najgorszych książek, jakie czytałam. Zapowiadało się nawet obiecująco, a zrobiło się badziewie. Autor może miał pomysł, ale kompletnie nie potrafił go wykorzystać. Rysowały się ciekawe osobistości (taki Biafra mógł być genialny), ale Ziemiański wszystko popsuł. A ostatni tom to, moim zdaniem, pomyłka. Nie wiem, w czym może przewyższać Sapkowskiego, chyba w ilości bluzgów i absurdalnych sytuacji (vide kawaleria jeżdżąca z gołymi tyłkami), a główna bohaterka, jest taka, że Superman to przy niej mały pikuś.


Razz Razz Razz



Ze swojej strony poleciłabym Ptaka Śmierci Harlana Ellisona - zbiór ośmiu opowiadań, które zdobyły 6 nagród Hugo i 2 Nebule.

Nie czytało się zbyt łatwo. Niektóre z opowiadań trudno zrozumieć. Nie wiem, czy mi się to udało. Ale poruszają, zmuszają do myślenia, do zastanowienia się nad światem, nad naszym istnieniem. Każde opowiadanie zapada w pamięć. Każde daje po głowie. Nie ma co pisać o ich treści, bo są na tyle krótkie, że mogłabym powiedzieć zbyt wiele.

Nie wiem, jakie inne książki tego autora (w Polsce oprócz tego zbiorku ukazała się jeszcze antologia Niebezpieczene Wizje, pod jego redakcją), ale ta jest znakomita. Harlan Ellison jest mistrzem krótkich form. Na kilkunastu, kilkudziesięciu stronach potrafi zawrzeć to, czego inni nie daliby rady na setkach. Czasem wystarczy jeden akapit, jedno zdanie, żeby wstrząsnąć czytelnikiem. Dawno nie byłam pod tak wielkim wrażeniem. Polecam.[/quote]

No, Ellisona to ja uwielbiam Wink Zwłaszcza od czasu pamiętnego opowiadania "Nie mam ust, a muszę krzyczeć" w III bodaj tomie antologii "Droga do science fiction"... OLŚNIEWIAJĄCE - czy ono jest w tym zbiorku?

Pozdrawiam serdecznie!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elektra


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 7:58, 28 Lip 2006    Temat postu:

Anzha Lyu napisał:
No, Ellisona to ja uwielbiam Wink Zwłaszcza od czasu pamiętnego opowiadania "Nie mam ust, a muszę krzyczeć" w III bodaj tomie antologii "Droga do science fiction"... OLŚNIEWIAJĄCE - czy ono jest w tym zbiorku?

Jest. W zbiorku sa następujące opowiadania:
Bestia, która wykrzyczała miłość w sercu świata,
Jeffty ma pięć lat,
Dryfując między wysepkami Langerhansa: 38 54' szerokości północnej, 77 00'13'' długości zachodniej,
Nie mam ust, a muszę krzyczeć,
Funkcja marzeń sennych,
Paladyn ostatniej godziny,
Ukorz się pajacu, rzecze Tiktaktor,
Ptak Śmierci.


W sumie już niektóre tytuły opowiadań robią wrażenie. Wink

Anzho--> a czy wiesz, gdzie można by znaleźć inne jego opowiadania (po polsku)? Bo czuję jakiś taki niedosyt. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Anzha Lyu


Administrator
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The city of Merentha

PostWysłany: Pią 13:40, 28 Lip 2006    Temat postu:

Elektra napisał:

W sumie już niektóre tytuły opowiadań robią wrażenie. Wink


Aha - jak dla mnie to jest nr 1 jak chodzi o tytuły tekstów Smile Może oprócz Delany'ego Smile

Cytat:
Anzho--> a czy wiesz, gdzie można by znaleźć inne jego opowiadania (po polsku)? Bo czuję jakiś taki niedosyt. Wink


Niestety, wszystkie, o których wiem, że się ukazały po polsku, są już w tym zbiorku Smile Część z nich była wcześniej w "Feniksie" (9/1993) i w NF oraz w różnych antologiach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Zyraf


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Nie 18:53, 13 Sie 2006    Temat postu:

Elektra napisał:
A ja mam o Achai bardzo złe zdanie. Jedna z najgorszych książek, jakie czytałam. Zapowiadało się nawet obiecująco, a zrobiło się badziewie. Autor może miał pomysł, ale kompletnie nie potrafił go wykorzystać. Rysowały się ciekawe osobistości (taki Biafra mógł być genialny), ale Ziemiański wszystko popsuł. A ostatni tom to, moim zdaniem, pomyłka. Nie wiem, w czym może przewyższać Sapkowskiego, chyba w ilości bluzgów i absurdalnych sytuacji (vide kawaleria jeżdżąca z gołymi tyłkami), a główna bohaterka, jest taka, że Superman to przy niej mały pikuś.

Zyraf napisał:
i to wcale nie żarty bo świetne opisy hmm... wszystkiego...

Czego opisy są takie znakomite, bo nie zauważyłam? Rolling Eyes

Anzha Lyu napisał:
choć w tę przewagę nad pp. Tolkienem i Sapkowskim to coś mi się nie chce wierzyć...

I bardzo dobrze, bo to jakieś plotki są. Wink Chociaż nie można odmówić książce popularności. Ale moim zdaniem ilość sprzedanych egzemplarzy niezbyt często równa się jakości książki.



Ze swojej strony poleciłabym Ptaka Śmierci Harlana Ellisona - zbiór ośmiu opowiadań, które zdobyły 6 nagród Hugo i 2 Nebule.

Nie czytało się zbyt łatwo. Niektóre z opowiadań trudno zrozumieć. Nie wiem, czy mi się to udało. Ale poruszają, zmuszają do myślenia, do zastanowienia się nad światem, nad naszym istnieniem. Każde opowiadanie zapada w pamięć. Każde daje po głowie. Nie ma co pisać o ich treści, bo są na tyle krótkie, że mogłabym powiedzieć zbyt wiele.

Nie wiem, jakie inne książki tego autora (w Polsce oprócz tego zbiorku ukazała się jeszcze antologia Niebezpieczene Wizje, pod jego redakcją), ale ta jest znakomita. Harlan Ellison jest mistrzem krótkich form. Na kilkunastu, kilkudziesięciu stronach potrafi zawrzeć to, czego inni nie daliby rady na setkach. Czasem wystarczy jeden akapit, jedno zdanie, żeby wstrząsnąć czytelnikiem. Dawno nie byłam pod tak wielkim wrażeniem. Polecam.



1.Elektra napewno czytałaś Achaję? Razz
2.A Sapkowskiego?
przecież u sapka co chwila bluzgają więc ten temat był nietrafny....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elektra


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 19:14, 13 Sie 2006    Temat postu:

Zyraf napisał:
1.Elektra napewno czytałaś Achaję? Razz
2.A Sapkowskiego?
przecież u sapka co chwila bluzgają więc ten temat był nietrafny....

Oczywiście, że czytałam. Nie mam zwyczaju wypowiadać się o książkach (i innych rzeczach), których nie poznałam.
W porównaniu z Achają Saga o wiedźminie jest grzeczniutka. I przekleństwa są... bardziej dopasowane. Ale bluzgi to tylko jeden zarzut, do tego z takich raczej drobniejszych. Sama konstrukcja powieści leży i kwiczy. Jak to się mówi: mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. A zakończenie (czyli cały ostatni tom) jest do niczego. Tak jakby autora ktoś pogonił, albo zapomniał rozwinąć to, co wcześniej wymyślił).

Nie odniosłeś się do pytania, które to opisy uważasz, za tak wspaniałe. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elektra


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 10:12, 06 Sty 2007    Temat postu:

Może uda mi się odrobinę rozruszać ten temat. Wink

Z tego co ostatnio przeczytałam:

Zamieć - Neal Stephenson.

Polecono mi tę książkę jako jedną z tzw. klasyki sf. A że była w bibliotece, to z ochotą sięgnęłam. I o mało się nie zraziłam na samym początku. Ale przebrnęłam przez pierwsze strony i teraz jest to jedna z moich ulubionych książek.

Stany Zjednoczone, jakie znamy obecnie, nie istnieją. Na ich terenie mamy za to mnóstwo burbklaw, czegoś w rodzaju samodzielnych państw - miast (pewnie zaczęło się wszystko od strzeżonych osiedli, z własną ochroną itp., które można spotkać obecnie wszędzie Wink ). Wszystkie służby publiczne są skomercjalizowane, policja, wojsko i inne takie. Kto chce może sobie ich wynająć. Wink
No i oczywiście istnieje wszechobecny Metawers (czyli coś w rodzaju naszego internetu), ale znacznie bardziej rozwinięty. Normalnie można się w nim spotykać, rozmawiać, wymieniać dane, zażywać rozrywki, zwyczajna rzeczywistość wirtualna. Wink
Pewnego razu w Metawersie pojawia się tajemnicza Zamieć, początkowo brana za narkotyk, a może wirusa, okazuje się mieć bardzo poważny wpływ na wszystkich hakerów.

Z niebezpieczeństwami gromadzącymi się nad głowami ludzkości będą musieli sobie poradzić haker - Hiro Protagonista (czemu by nie nazwać pierwszoplanowej postaci Główny Bohater Wink ) oraz kurierka - D.U. (skrót od Do Usług).

Z okładki można się dowiedzieć, że książka łączy m.in. rzeczywistość wirtualną z sumeryjskimi mitami. Ja tam co prawda nie znałam za bardzo sumeryjskiej mitologii, ale jest ona bardzo ciekawie przedstawiona i jak się okazuje, ma naprawdę kluczowy wpływ na wydarzenia.

Książkę czyta się znakomicie. Na początku nieco dziwne wydawały mi się niektóre tłumaczenia, ale potem bardzo ładnie wpasowały się w styl całej powieści. Co ciekawe (wcześniej się z tym nie spotkałam) cała historia jest opowiadana w czasie teraźniejszym, co sprawia, że czujemy, jakbyśmy naprawdę na bieżąco śledzili całą akcję i można odnieść wrażenie, że rzeczywiście nikt nie wie, jak to się skończy.

Polecam wszystkim, którzy nie czują wstrętu do komputerów i mitologii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Anzha Lyu


Administrator
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The city of Merentha

PostWysłany: Pon 13:28, 08 Sty 2007    Temat postu:

"Zamieć" to jedna z moich naukochańszych książek Wink


baaaardzo polecam!

Polecam też zresztą - ale głównie cierpliwym czytelnikom Very Happy - inne dzieło tegoż Stephensona, a mianowicie "Cykl barokowy"; zaczyna się od "żywego srebra", II tom to "Confusion" (nie znam polskiego tytułu :p), będą jeszcze dalsze - a swego rodzaju sequlem jest znany już u nas "Cryptonomicon", jedno z bardziej pomylonych arcydzieł literatury, jakie mi się zdarzyło czytać Very Happy.

Stephenson to jest w ogóle pisarz, który za co by sie nie brał, to zrobi to dobrze - jego kolejna znana w Polsce książka, "Diamentowy wiek", to też swoiste arcydzieło - jeżeli możecie sobie wyobrazić świat neowiktoriańskiej nanotechnologii ozdobionej konfucjanizmem, a w tym wszystkim klasyczna opowieśc o dorastaniu i edukacji młodej panny połączona z awanturniczą quasi-Dumasowską intrygą... a to wszystko napisane charakterystycznym Stephensonowym stylemmm... Smile Dla mnie rewelacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elektra


Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 13:38, 08 Sty 2007    Temat postu:

Anzha Lyu napisał:
Polecam też zresztą - ale głównie cierpliwym czytelnikom Very Happy - inne dzieło tegoż Stephensona, a mianowicie "Cykl barokowy"; zaczyna się od "żywego srebra", II tom to "Confusion" (nie znam polskiego tytułu :p), będą jeszcze dalsze - a swego rodzaju sequlem jest znany już u nas "Cryptonomicon", jedno z bardziej pomylonych arcydzieł literatury, jakie mi się zdarzyło czytać Very Happy.

Druga część się już ukazała. Ma tytuł 'Zamęt'. Ale chyba poczekam na kolejną, która ma być w tym roku, żeby przeczytać hurtem.

Cytat:
jego kolejna znana w Polsce książka, "Diamentowy wiek", to też swoiste arcydzieło

Heh... rozglądam się za tym. Ale na allegro jest za ponad 80 zł, a to dla mnie jednak przesada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Zyraf


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Pon 19:24, 08 Sty 2007    Temat postu:

Mi brat na święta kupił "Eragon"
i tak nawet przyjemnie się czyta ale nie wiem czemu to zrobiło taki sukces bo nic w niej nadzwyczajnego nie widzę...
chociaż historia ciekawa to niestety troche prosta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Anzha Lyu


Administrator
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The city of Merentha

PostWysłany: Wto 12:50, 09 Sty 2007    Temat postu:

Elektra napisał:

Heh... rozglądam się za tym. Ale na allegro jest za ponad 80 zł, a to dla mnie jednak przesada.


he he ja kupiłam w Empiku angielskie za 30 zł Wink

Jakbyśmy sie kiedyś spotkały, mogę z przyjemnością pożyczyć Ci polskie tłumaczenie, które kupiłam daaawno temu, kiedy po raz pierwszy się ukazało Smile



Co do "Eragona": milutkie, czytać się da, ale wtórne do bólu!!! W tej książce nie ma jednego oryginalnego pomysłu, moim skromnym zdaniem Very Happy

Tak BTW dla krakusów czytających po angielsku: w Taniej książce na Brackiej i na Grodzkiej stoi sobie seria millenijna SF - po 8 zł/sztukę, śmieszne żółte okładki, i wyszło parę świetnych pozycji, m.in. "Fury" Kuttnera czy książki LeGuin Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Coldfire Strona Główna -> Klub Miłośników Dobrej Książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin